 |
Logowanie |
|
 |
Internetowe sklepy / sprzedawcy |
W tym dziale będziemy proszę zamieszczać uwagi i opinie dotyczące internetowych sklepów oraz sprzedawców - allegro, ebay i inne
|
|
|
 |
Artykuły > Imprezy, spotkania i inne reportaże > Relacja Fajfera z urządzania Malawi KFA na wystawie akwarystycznej Łódź 2007 |
Relacja Fajfera z urządzania Malawi KFA na wystawie akwarystycznej Łódź 2007
Z racji, że Diki skupił się bardziej na akwa roślinnym, przy okazji swojej relacji z Łodzi, postanowiłem dołączyć parę fotek wraz z komentarzem, z montowania baniaka Malawi.
Już od początku wiadomo było, kto zajmie się „zielonką”, a kto „betoniarką”:
w pierwszej linii oczywiście największy propagator, tego drugiego typu, czyli Pedro,
zaraz po nim PeterCK no i ja (Fajfer).
Pedro jako pracownik budowlany sprawdza, czy aby szafeczka nam się pod ciężarem zbiornika nie rozsypie :)
 powiększenie
Zaraz potem Peter zadbał o odpowiednie napowietrzenie wody naszych milusińskich. W końcu były w workach już od 6-ciu godzin. Na zdjęciu widać jak montuje zestaw napowietrzający. Rybcie jeszcze w workach.
 powiększenie
Chwila zastanowienia, by się odnaleźć w ferworze walki.
 powiększenie
Konstrukcja powstała z drążonego tufu wapiennego i żwiru koralowego 3 mm. Całość materiałów do wykonania wystroju dostarczyła firma MHK. Tak, jak napisał Diki, daje on super możliwości ustawienia w zbiorniku. Powstało wiele, za wiele, kryjówek dla ryb, które przywieźliśmy na wystawę. Zestresowane podróżą i nowym miejscem prawie w ogóle nie miały ochoty pokazać się oglądającym wystawę.
 powiększenie
Jednym z najważniejszych narzędzi użytych do budowy aranżacji „malawki” okazała się różowa łopatka dziecięca, pożyczona od córki Jamara :) Bez niej nie dalibyśmy rady nic zrobić. Tu przypomniałem sobie czasy zabawy w piaskownicy.
 powiększenie
 powiększenie
Pośpiech jest niewskazany przy stawianiu nowego akwarium. Przekonaliśmy się o tym na własnej skórze. Zbyt szybkie tempo pracy, brak odpowiednich warunków oraz zmęczenie, poskutkowało mlecznym zabarwieniem wody (niedostatecznie wypłukany żwir koralowy i tuf).
 powiększenie
Jeszcze troszkę zieleninki w postaci anubiasów, dla lepszego efektu wizualnego. Dzieło ukończone. Nawet w prawym dolnym rogu jedna rybcia się pokazała, a było ich dwadzieścia :)
 powiększenie
A tak prezentowało się po 24h. Ryb nadal niet :) A w akwarium pływały:
Melanochromis Auratus 3 szt.
Meylandia Red-Red 14 szt.
Cynotilapia Afra 3 szt.
Oczywiście wszystkie z mojej mini hodowli.
 powiększenie
Nauczony doświadczeniem na kolejną wystawę wezmę rybcie bardziej towarzyskie. Takie, co to w toni lubią pływać, a nie bawić się w chowanego z oglądającymi.
Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Po trzech dniach nadszedł czas spakować zbiorniki i pożegnać się z Łodzią . Poszło nam nader sprawnie, ale jako to mówi stare porzekadło - „w kupie siła”.
 powiększenie
 powiększenie
 powiększenie
|
komentarz[10] | |
|