:: Relacja Fajfera z urządzania Malawi KFA na wystawie akwarystycznej Łódź 2007
Artykuł dodany przez: jamar (2007-07-01 14:51:19)



Relacja Fajfera z urządzania Malawi KFA na wystawie akwarystycznej Łódź 2007


Z racji, że Diki skupił się bardziej na akwa roślinnym, przy okazji swojej relacji z Łodzi, postanowiłem dołączyć parę fotek wraz z komentarzem, z montowania baniaka Malawi.

Już od początku wiadomo było, kto zajmie się „zielonką”, a kto „betoniarką”:
w pierwszej linii oczywiście największy propagator, tego drugiego typu, czyli Pedro, zaraz po nim PeterCK no i ja (Fajfer).

Pedro jako pracownik budowlany sprawdza, czy aby szafeczka nam się pod ciężarem zbiornika nie rozsypie :)



powiększenie

Zaraz potem Peter zadbał o odpowiednie napowietrzenie wody naszych milusińskich. W końcu były w workach już od 6-ciu godzin. Na zdjęciu widać jak montuje zestaw napowietrzający. Rybcie jeszcze w workach.



powiększenie

Chwila zastanowienia, by się odnaleźć w ferworze walki.



powiększenie

Konstrukcja powstała z drążonego tufu wapiennego i żwiru koralowego 3 mm. Całość materiałów do wykonania wystroju dostarczyła firma MHK. Tak, jak napisał Diki, daje on super możliwości ustawienia w zbiorniku. Powstało wiele, za wiele, kryjówek dla ryb, które przywieźliśmy na wystawę. Zestresowane podróżą i nowym miejscem prawie w ogóle nie miały ochoty pokazać się oglądającym wystawę.



powiększenie

Jednym z najważniejszych narzędzi użytych do budowy aranżacji „malawki” okazała się różowa łopatka dziecięca, pożyczona od córki Jamara :) Bez niej nie dalibyśmy rady nic zrobić. Tu przypomniałem sobie czasy zabawy w piaskownicy.



powiększenie



powiększenie

Pośpiech jest niewskazany przy stawianiu nowego akwarium. Przekonaliśmy się o tym na własnej skórze. Zbyt szybkie tempo pracy, brak odpowiednich warunków oraz zmęczenie, poskutkowało mlecznym zabarwieniem wody (niedostatecznie wypłukany żwir koralowy i tuf).



powiększenie

Jeszcze troszkę zieleninki w postaci anubiasów, dla lepszego efektu wizualnego. Dzieło ukończone. Nawet w prawym dolnym rogu jedna rybcia się pokazała, a było ich dwadzieścia :)



powiększenie

A tak prezentowało się po 24h. Ryb nadal niet :) A w akwarium pływały:
Melanochromis Auratus 3 szt.
Meylandia Red-Red 14 szt.
Cynotilapia Afra 3 szt.
Oczywiście wszystkie z mojej mini hodowli.



powiększenie

Nauczony doświadczeniem na kolejną wystawę wezmę rybcie bardziej towarzyskie. Takie, co to w toni lubią pływać, a nie bawić się w chowanego z oglądającymi.

Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Po trzech dniach nadszedł czas spakować zbiorniki i pożegnać się z Łodzią . Poszło nam nader sprawnie, ale jako to mówi stare porzekadło - „w kupie siła”.



powiększenie



powiększenie



powiększenie




adres tego artykułu: http://www.kfa.org.pl/articles.php?id=136